Dziecko w szkole - rodzice bez pracy!!! - Norwegia - s4

No co Ty? Dziewczyno ! Nie zalamuj sie W Polsce teraz jest dobrze i bedzie coraz lepiej ! Komuchy, ci ktorych nie lubimy sa wywaleni a ci ktorych lubimy to dostali dobre posady i nie beda podskakiwac. Spojz na to pozytywnie. Cala wladza zostala skupiona w jednych rekach wiec bedzie porzadek jak nigdy wczesniej. Dostaniesz 500zl do pensji, na emeryture pojdziesz jak bedziesz miala 40 lat i panstwo sie toba zaopiekuje. Sama slodycz.
A tu w N to wiesz jak jest. A jak nie wiesz to poczytaj. Przeciez 80 tys Polakow nie moze sie mylic. Rasizm, glupota i zezwierzecenie Norwegow, wyzysk, zadnej opieki lekarskiej no i trzeba placic te pieprzone podatki. Nie da sie zyc !!!!!!! Na dodatek jeszcze alkoholu nie mozna kupic kiedy sie chce A w szkolach to juz nie powiem ....... zerowy poziom.
A jak kurna kradna dzieci............whaaaaaaaaaaah. Ciesz sie ze jestes w Polsce.

a jaki z ciebie polonorek jak zone masz Polke

Josephvol.2 napisał:
kangaroo2 napisał:
Josephvol.2 napisał:
kangaroo2 napisał:
nie chodzi mi o to ze mamy z mezem nr personalny, czy w takiej sytuacji możemy bez problemu zatrzymać się w Norwegii dluzej niż te 3 miesiące?

Norwegia jest w Schengen, wiec nie ma jak tego sprawdzić że jesteście cały czas na miejscu, nikt w to nie wnika, to nie antypody.
Koszty życia są wystarczająco duże żeby ludzie sami stąd wyjeżdżali po kilku miesiącach bez pracy.
Tych pieniędzy za mieszkanie z Polski wam po roku braknie.
Widze ze nie wielu jest tu ludzi, ktorzy patrza w przyszlosc z jakims choc drobnym optymizmem - to jest typowe dla polakow.... a niby jak wy wszyscy znalezliscie sie w norwegii - bez trudu, czy wysilku??????


To PRLowskie WY nie do mnie obywatelko...

Jestem realistą i widzę rzeczywistość jaka jest, a nie jaką chciałbym żeby była....

No ja to pewnie jestem w mniejszości, a w dodatku polonorek, miałem zawód i wystarczające doświadczenie poszukiwane na norweskim rynku pracy, więc pracę zaklepałem sobie będąc jeszcze w PL.
--------------
Tracisz czas. Przekonujesz przekonanych...to mój twórczy udział w polskim słowotwórstwie.Gdybym to wtedy opatentowal (noc na Kicu,pisanie przemówienia dla Generała..) to dziś bylbym milionerem.
Tych zdesperowanych ludzi z PL ,pompowanych debilnym quasi-entuzjazmem, nic nie przekona...dopiero ponowne dotarcie na Torp,na lot powrotny,z gołą doopą i portfelem,po bezsensownym obijaniu się o norweskie skały - i te ludzkie i te naturalne.
Daj im ginąć szkoda nerwów i....ich dzieci.

Josephvol.2 napisał:
cysiek4 napisał:
a jaki z ciebie polonorek jak zone masz Polke


Tytuł ten został mi nadany już dawno i wiele razy powtórzony, wiec nie może być inaczej.
Po za tym nie woże paprykarzy i cebuli do NO, nie mam modnego wonsa na przodzie, posiadam wszystkie zęby i nie uważam że każdy norek to debil, a Polacy to najwspanialszy naród na świecie, wiec jak nic jestem polonorek.
--------------
Ty zauważalnie masz rozum...co wykreśla Cię z powszechnej polskiej masy rozlewającej się dookoła.

kangaroo2 napisał:
cysiek4 napisał:
numery macie, jezyk znacie a nie wiecie jakie sa warunki w norge?
dziwne albo kolejna prowokacja


musieliscie juz pracowac w norge ,jakie zawody i doswiadczenie macie?

nie prowokacja....pracowaliśmy ale było to 5 lat temu na wariackich papierach i praca była sezonowa na szczycie góry w odcięciu od realiów, potem koniec i powrot do polski. 5 lat jesteśmy w tym samym miejscu i zalujemy tego powrotu....
-------------
Pomagali Syzyfowi....

Lindemans napisał:
tokija napisał:
obibok napisał:
gorzej jak roboty nie znajda i sie zainteresuja sasiedzi ze rodzice nie maja srodkow do zycia,
jak wpadnie tam barnevernet to dopiero beda pic szampana ...

jasne, najlepiej siedzieć na dupie albo harować w Ojczyźnie za najniższą krajową. 9 lat dla dzieciaka to ostatni moment, żeby się zgrał z otoczeniem. Nie ma co dłużej czekać. A praca się zawsze jakaś znajdzie. Jak napisała, że kasę odłożyli i zna norweski to co, nie znajdzie? Bez przesady. Bo ci co tu mieszkają i żyją to perfekcyjny norweski, wyższe inżynierskie i pierdyliony na koncie... jaaasne...

Kobiecino, gdzie Ty wyczytalas, ze ona zna norweski ?
Dzieci duzo strasze sie swietnie aklimatyzuja, baaa! nawet dorosli sie potrafia zaaklimatyzowac (czy jak tam nazwalas \"zgrac\"
Nikt odpowiedzialny nie ciagnie dzieciaka w nieznane do Norwegii nie majac (przynajmniej jedno z nich) zagwarantowanej pracy. Kielbie we lbie, a pozniej placz. Napisalas, ze prace na pewno znajda, bo przeciez jak nie znajda, to Ty im zalatwisz w przeciwnym wypadku nie wypisywalabys podobnych glupot

"Kobiecino", czytaj ze zrozumieniem. Na poprzedniej stronie napisała, że nauczyła się norweskiego. Mają zaklepane mieszkanie i kasę na start. Coś wspominała o numerze personalnym. To dużo. Jadą na WAKACJE, żeby szukać pracy, czyt. dzieciak i tak ma wolne więc równie dobrze dla niego może być to wyjazd wakacyjny, zawsze można zjechać - ich ryzyko. Ja zaś nie napisałam, że załatwię im pracę ani nic podobnego. Także weź, że się delikatnie wyrażę, ode mnie odpierd*l.
A Pani, Pani Beato, życzę powodzenia. Oczywiście zawsze coś można by było zrobić inaczej, jedno z Was mogłoby najpierw znaleźć pracę a potem ściągnąć drugie. Z drugiej strony jednak utrzymywanie dwóch domów na raz też jest kosztowne a jak syn zacznie chodzić do szkoły to wyrwanie go w połowie roku też może być problemem. Zawsze będą jakieś wątpliwości i rozterki i nigdy nie będzie dobrego momentu. Wkręciłam się w ten temat, bo znałam odpowiedź na Pani pytanie dotyczące nauki dziecka w szkole. Nie chciałam wchodzić w pyskówkę ze wszystkimi "ekspertami" od życia w NO. To forum jest szczególnie zdominowane przez anonimowych ynteligentów, którzy chętnie dopierdolą każdemu jak leci, a to z nudów a to z potrzeby dowartościowania się. Radzę nie czytać for tylko słuchać zdrowego rozsądku, nawiązać kontakt z kimś normalnym tutaj, bo zapewniam, że są tacy ludzie.
Pozdrawiam.

tokija napisał:
[b]. Nie chciałam wchodzić w pyskówkę ze wszystkimi \"ekspertami\" od życia w NO. To forum jest szczególnie zdominowane przez anonimowych ynteligentów, którzy chętnie dopierdolą każdemu jak leci, a to z nudów a to z potrzeby dowartościowania się. Radzę nie czytać for tylko słuchać zdrowego rozsądku, nawiązać kontakt z kimś normalnym tutaj, bo zapewniam, że są tacy ludzie.
Pozdrawiam.

Uff, co to za okrutne slowa....nie wierze, ze mowisz powaznie.

HotLips napisał:
tokija napisał:
[b]. Nie chciałam wchodzić w pyskówkę ze wszystkimi \\\"ekspertami\\\" od życia w NO. To forum jest szczególnie zdominowane przez anonimowych ynteligentów, którzy chętnie dopierdolą każdemu jak leci, a to z nudów a to z potrzeby dowartościowania się. Radzę nie czytać for tylko słuchać zdrowego rozsądku, nawiązać kontakt z kimś normalnym tutaj, bo zapewniam, że są tacy ludzie.
Pozdrawiam.

Uff, co to za okrutne slowa....nie wierze, ze mowisz powaznie.

Da bum tsss...

ciekawe czy chociaz maja jakies miezkanie ogarniete
jak nie to najlepiej wyczaic dobra miejscowke na namiot i gdzies bliko szkoly rozstawic zeby dzieciak nei musiam tracic czasu na dojazdy

ja jeszcze od siebie moge dodac ze warto zabrac psa zeby bylo co robic jak nie znajdziecie pracy
meble tez wezcie ale najlepiej jakies plastikowe bo jak plesn wejdzie do namiotu dluzej wytrzymaja

dobrze wam kolezanka radzi , przyjezdzajcie , praca jest , nie ma na co czekac
moglibyscie zabrac ze soba jeszcze inna pare to wtedy we 4-6 osob latwiej bylo by znalezc wam prace

obibok napisał:
ciekawe czy chociaz maja jakies miezkanie ogarniete
jak nie to najlepiej wyczaic dobra miejscowke na namiot i gdzies bliko szkoly rozstawic zeby dzieciak nei musiam tracic czasu na dojazdy

ja jeszcze od siebie moge dodac ze warto zabrac psa zeby bylo co robic jak nie znajdziecie pracy
meble tez wezcie ale najlepiej jakies plastikowe bo jak plesn wejdzie do namiotu dluzej wytrzymaja

dobrze wam kolezanka radzi , przyjezdzajcie , praca jest , nie ma na co czekac
moglibyscie zabrac ze soba jeszcze inna pare to wtedy we 4-6 osob latwiej bylo by znalezc wam prace
-------------
Cholerny minimalista ! Przeciez wiadomo,ze najlepiej będzie jak zabiorą się do Norwegii cała klatką schodową - firmy ,aż piszczą żeby zatrudniać hurtowo Polaków. No i niech nie zapomną zabrać tego szampana całej krzynki,bo na miejscu może trochę wyjść drogo.
Dadzą radę!